W: Przepraszam ...-Siedziała na przeciwko niego w czerwonym fotelu i uzupełniali papiery .
F: Ależ , nie masz za co .
W: Andrzej ty widziałeś te zdjęcia ?
F: No tak ... Nie jestem fotogeniczny .
W:Andrzej ty dobrze wiesz o co mi chodzi .
F: Oj tam nie jest tak źle . Jesteś jeszcze z Adamem ? - Zapytał usiadając koło niej na fotelu
W: Andrzej ... Tak . Ty jesteś tylko przyjacielem .
F: Ładnie ujęte . Ale Wiktoria ....
W: Masz coś na ból głowy ?
F: Whisky .
W: Daj ..
F: Na pewno ?
W: Tak , daj .
W: Tak , daj .
Do gabinetu bez pukania wparował ... Teretter .
T: No no widzę że się powodzi Wiktoria i profesor , zapraszam ...
2 godziny później ...
F: No i bez nas nie było by tej czarnej dziury .
T: Leśnej góry .
F: Czarnej dziury .
|T: Dobrze , dobrze idźcie mi stąd .
W: Do widzenia ...
Wyszli z gabinetu dyrektora
W: Dziękuje .
F: Nie ma za co , drobiazg .
Pocałowała go w policzek i poszła do lekarskiego . Andrzej poszedł za nią .
Usiedli na kanapie i zaczęli rozmawiać o wakacjach . Andrzej kazał jej zamknąć oczy .
W: Już ?
F: Nie - Wziął ją za rękę i kazał jej się położyć on położył się obok jej . - Już .
W: No , no , no nie spodziewałam się . - Leżeli tak dość długo . Aż w końcu zasnęli .
7 rano .
S: Halo !!!
Oboje szybko wstali i rozejrzeli się po sali . Borys, Przemek , Nina i Adam siedzieli na kanapie a Sambor i Agata podpierali ściany .
Oboje szybko wstali i rozejrzeli się po sali . Borys, Przemek , Nina i Adam siedzieli na kanapie a Sambor i Agata podpierali ściany .
W: yyy Mieliśmy ciężki dyżur .
F: No właśnie .
S: Tak , tak . No dobrze . Można zaczynać ?
N: Yhm .
S: Wiktoria i Adam obchód , Agata i Borys interna , profesor to co zawsze . Reszta papiery .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz